© 2020 Fundacja Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady
Andrzej Zawada w swoich wspomnieniach, w wywiadach przytaczał historię jeszcze sprzed wojny, gdy to z “bogatym Żydem, Rolls-Royce’em, ruszył z Rabki w Tatry”. Miał wówczas zobaczyć góry po raz pierwszy, zachwycić się kolejką na Kasprowy Wierch. Czy tak było w rzeczywistości? Tego nie wiadomo. Za to pewne jest, że pierwszy raz postawił stopę na tatrzańskim szlaku w 1950 roku. Miał 22 lata, za namową koleżanki ze studiów, Elżbiety Kowalskiej, członkini Krakowskiego Klubu Wysokogórskiego, wraz z Romanem Teisseyre ruszył w Tatry. Chodzili po szlakach, a później Elżbieta prezentowała im techniki wspinaczkowe, sposoby wiązania się liną, a w końcu zabrała na prawdziwą wspinaczkę, na Mnicha. Zawadzie zafascynowanym wówczas sportami ekstremalnymi (szkolił się w skokach spadochronowych i szybownictwie) spodobało się wspinanie. Chciał więcej, częściej. Gdy w 1951 roku ukończył kurs wspinaczkowy - teoretyczny i praktyczny w Tatrach, miał otwarte drzwi do rozwijania swojej górskiej pasji. Historia potoczyła się jednak inaczej. Po pierwszych sezonach tatrzańskich Zawada wahał się czy związać swoje życie ze wspinaniem. W końcu zdecydował się na udział w III Międzynarodowym Roku Geofizycznym, czego efektem były wyprawy naukowe do Wietnamu i na Spitsbergen. Do wspinania w Tatrach powrócił dopiero w 1959 roku, spektakularnie: zimą 1958/1959 pokonał wraz z zespołem, jako pierwsi, Główną Grań Tatr. Lata sześćdziesiąte spędził Zawada na wspinaczkach w polskich i słowackich Tatrach. Szybko zyskał opinię odpowiedzialnego taternika i propozycje pracy jako instruktor wspinania. Uczył więc wspinaczki tak latem jak i zimą, będąc aktywny w Tatrach i w Alpach aż do 1968 roku, kiedy to pochłonęła go nowa idea - zdobywania gór najwyższych.
1950
27 lipca
Andrzej Zawada został członkiem Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, przyjął go prezes Justyn Wojsznis.
2 - 3 sierpnia
Pierwszy wyjazd w Tatry (z Elżbietą Kowalską i Romanem Teisseyre). Wycieczki: Kasprowy Wierch, Zawrat, Pięć Stawów, Świstówka, Morskie Oko. W tych dniach pokonał dwie pierwsze, tatrzańskie drogi: na Mnichu, droga przez płytę oraz Drogę Rzepeckich na Granatach.
1950 rok -
pierwsze wspinaczki w Tatrach.
1951
25 lipca
Wycieczka górska z Elżbietą i Romanem, od schroniska
Bustryckich, przez Zielony Staw Gąsienicowy na Karb i dalej
granią Małego Kościelca.
31 lipca
Wspinaczka z Jerzym Wehrem na Kościelec, północno-
wschodnią grzędą.
1 - 10 sierpnia
Kurs wspinaczkowy Andrzeja Zawady, Tatry. Kursem
kierował Stanisław Groński “Mojżesz”. Zawada pokonał m.in.
Świnicę (granią od Niebieskiej Przełęczy), Zawratową Turnię
(południowo-zachodnia ściana).
1952
14 - 17 sierpnia
Wspinaczki w Tatrach z Jerzym Wehrem i Karolem
Gabrysiem. Pokonali m.in. Drogę Klasyczną na Mnichu
i środkowe żebro południowej ściany Wielkiej Buczynowej
Turni.
1953
14 - 17 sierpnia
Wspinaczki w Tatrach z Barbarą Vertun. Pokonali m.in.
Kościelec (wschodnią ścianą), Żółtą Igłę i grań Zadniego
Kościelca.
1954
10 lutego
Pierwsze, zimowe wspinaczki Zawady. M.in. z Leszkiem
Łąckim pokonał Żabi Szczyt Niżny.
12 - 13 kwietnia
Późnozimowe wspinaczki: Cubryna, Niżne Rysy, Żabia Czuba.
5 - 14 sierpnia
Andrzej Zawada wspina się jako pomocnik instruktora na kursie tatrzańskim dla zaawansowanych. Pokonuje m.in. Drogę Korosadowicza na Wołowej Turni, Drogę Klasyczna na północno-zachodniej ścianie Mnicha, Żabi Wierch, północno-wschodnim Filarem Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego.
1955
22 lutego -
6 marca
Andrzej Zawada wspina się zimą na kursie tatrzańskim, prowadzonym przez Wawrzyńca Żuławskiego, m.in. Z Czesławem Momatiukiem, Stanisławem Bielem, Jerzym Walą. Pokonują szereg dróg, w tym południowo-wschodnią Grzędę Opalonego Wierchu, Mięguszowiecki Szczyt Czarny i Mnicha przez przewieszkę.
3 - 25 sierpnia
To najdłuższy sezon wspinaczkowy Zawady, pracuje w Tatrach jako pomocnik instruktora. Pokonuje szereg klasycznych dróg wspinaczkowych na Kościelcu, Małym Kościelcu, Zadnim Kościelcu, Mnichu, Świnicy, Wielkiej Buczynowej Turni, Kozim Wierchu, Zamarłej Turni i Granatach.
1956
26 kwietnia
Z Władysławem Malinowskim pokonują lewy filar północno
- wschodniej ściany Rumanowego Szczytu. Jest to pierwsze,
polskie przejście zimowe.
1959 rok - pierwsze w historii pokonanie zimą Głównej Grani Tatr.
1960
6 kwietnia
Niżne Rysy zachodnim filarem - z Czesławem Mrowcem
i Kazimierzem Olechem.
13 kwietnia
Żabi Szczyt Niżny Drogą Orłowskiego - z Czesławem
Mrowcem.
1961
27 sierpnia -
6 września
Wspinaczki w Tatrach z Władysławem Malinowskim, m.in.
Kazalnica Mięguszowiecka Drogą Łapińskiego i Paszuchy,
Galeria Gankowa Drogą Łapińskiego i Paszuchy.
1962
7 - 10 sierpnia
Wspinaczki w Tatrach m.in. z Anną Milewską i Haliną Kruger
20 grudnia
Pokonanie północno-wschodniej ściany Kościelca, z Jerzym Krajskim.
1963
6 - 7 kwietnia
Pierwsze zimowe przejście Ganku, wschodnią ścianą, z Krzysztofem Cieleckim i Jerzym Krajskim.
17 kwietnia
Pierwsze zimowe przejście Kaczej Turni, prawym filarem wschodniej ściany, z Krzysztofem Cieleckim i Januszem Polkowskim.
1964
marzec
Andrzej Zawada kieruje obozem taternickim w Kaczej
Dolinie w słowackich Tatrach Wysokich.
1966
20 marca
Pokonanie Drogi Piotrowskiego - Rewajów na Wielickiej
Baszcie w słowackich Tatrach Wysokich.
Andrzej Zawada nie miał wybitnych przejść w Tatrach. Ale to właśnie tatrzańska niemoc, związana przede wszystkim z dylematami natury zawodowej i wyjazdami naukowymi sprawiły, że postanowił dokonać czegoś na tyle spektakularnego, aby po pierwsze zaznaczyć swoją obecność w Tatrach, a po drugie dostać szansę wyjazdu w Alpy. Bo od jakości i ilości wspinaczek letnich i zimowych w Tatrach uzależnione było typowanie na centralne obozy alpejskie. Aktywne wspinanie w Tatrach Zawada zakończył w połowie lat sześćdziesiątych. Skupił się na Alpach, a później na górach najwyższych. Tatry zawsze traktował z sentymentem. Były dla Zawady tak samą kuźnią umiejętności jak i początkiem jego górskiej ścieżki.
Odkryj więcej