2 marca
Leszek Cichy i Wielicki zakładają prowizoryczny obóz trzeci powyżej Czarnej Piramidy na wysokości 7300 m. Tymczasem w bazie Maciej Berbeka i Alek Lwow składają Andrzejowi Zawadzie zaskakującą propozycję - chcą zaatakować w stylu alpejskim pobliski Broad Peak, dziewiczy zimą. Andrzej Zawada przystaje na propozycję, drogą radiową organizuje pozwolenie.
Wyjątkowo na 7000 na K2 jest zachmurzenie, a cały Broad Peak, który ma 8 tysięcy jest zupełnie czysty.
3 marca
Maciej Berbeka i Alek Lwow rozpoczynają wspinaczkę na Broad Peak, osiągają 6000 m, dzień później 6500 m.
5 marca
Berbeka i Lwow osiągają 7200 metrów. W tym czasie na K2 trwają wyjścia zespołów do wyższych obozów.
6 marca
O godzinie 9.00 Berbeka i Lwow rozpoczynają atak szczytowy, pod przełęczą, niewiele poniżej 8000 metrów wycofuje się Lwow i wraca do namiotu na 7200. O godzinie 18.00 Berbeka ogłasza przez radio, że jest na wierzchołku Broad Peaku. Niestety nie zdaje sobie sprawy, że to przedwierzchołek, o czym nie informuje go nikt z bazy.
Dobra, to schodź na dół. Maciek, od czasu do czasu daj znać w którym miejscu jesteś.
- Serdeczne gratulacje od Zygi i Tomka!
6 - 8 marca
Trwa dramatyczny powrót Berbeki z Broad Peaku. Z bazy wyrusza grupa ratunkowa - Falco-Dąsal, Gardzielewski i Wielicki. „Przejmują” wyczerpanego Berbekę i Lwowa na wysokości 6500 m.
- Jestem tuż ponad dużą szczeliną.
- A widzisz jakieś ślady?
- Nic, wszystko zawiane. Boje się. że do niej wpadnę.
9 marca
29 marca
Powrót uczestników wyprawy do Polski, powitanie
na Okęciu.